Po prostu szparagi

W Niemczech odkrylam jedna z moich wielu kulinarnych milosci: Szparagi!
W tym pieknym kraju nie jestem jedyna osoba, ktora zrywajac kartki z kalendarza, czeka niecierpliwie pierwszych promieni slonca, w nadzieji ze sezon szparagowy zacznie sie wczesniej!
Moglabym sie odzywac tylko szparagami przez te kilka miesiecy! Pod kazdy postacia!
Najlepsze jest to, ze nawet ze sloczka smakuja wybornie.
Uwielbiam je z maselkiem, z sosem Holondese, z makaronem, i...i...i...
Mam nadzieje, ze moge wam kilka przepisow przyblizyc. Zaczne od najprostszego:
Szparagi z maselkiem.
Obieranie szparagow wymaga troche wprawy, ale nie jest trudne. Ja kupilam specjalna obieraczke do szparagow, ale mozna tez obierac je zwykla obieraczka do kartofli.
Jesli musimy przechowywac szparagi, to nie za dlugo, w lodowce i najlepiej zawinac je w wilgotna sciereczke, aby dluzej pozostaly swieze.
Kupujac szparagi uwazamy na to, by byly swieze, najlepiej kupowac od rolnikow.
Swieze szparagi sa jasniutkie, nie maja plam i "piszcza" kiedy pocieramy je w dloniach o siebie, a przelamany szparag powinien wydzielac soki. Jesli jest suchy, to jest juz stary i nadaje sie ewentualnie tylko na zupe.
Obieramy je trzymajac za "glowke" i opierajac na nadgarstkach scieramy skorke ze szparagow od polowy do miejesca w ktorym byly wyciete. Koncowki odcinamy.

Ja gotuje szparagi w duzym garnku z woda. Sa specjalne podluzne garnki do szparagow: dlugie i waskie i wygladaja troche jak melonik i sa oczywiscie super i chcialabym taki, ale sa czasem drogie szczegolnie te na kuchenke indukcyjna. Moje tez sie jedak nadaja...
Do wody wsypuje sol, cukier i sok z cytryny (optymalnie jest jesli mam akurat cytrynke, to wrzucam tez kilka plasterkow) oraz TAJEMNICA-bulke lub chleb z poprzedniego dnia, ktora odbiera szparagom goszki smak.

Gotuje tak 10 do 12 minut. Gdy sa gotowe wyjmuje na talerz i serwuje z sosem lub poprostu z maselkiem.

Moje tzatziki a´la tzatziki

Tzatziki, wbrew pozorom, nie sa latwym daniem. Pewnie myslicie "nic prostrzego", ale to mylne!!! Ja rowniez bylam prekonana, ze to bulka z maslem. A kiedy przygotowalam swoje pierwsze tzatziki grecy mnie wysmiali. Tzatziki powinny byc tak geste, ze ulozone na talezu, powinny sie go "trzymac". Moje byly plynne-delkatnie mowiac. Najlepsze tzatzki sa przygotowane z greckiego jogurtu, ktory nalezy przez kilka godzin odsaczac w bawelnianej serwecie.
Niestety czesto zdaza sie, ze nie mamy czasu na takie zabawy i trzeba nagle, spontanicznie przygotowac dobre tzatziki do grila!
Nie bylabym soba gdybym i tu nie znalazla wyjscia, gdzie mozna troche "oszukiwac"!


Skladniki:

kubeczek jogurtu greckiego
pol opakowania serka Buko lub Philadelphia
maly ogorek
sol i pieprz
zabek czosnku
oliwa z oliwek

Najpierw scieram umytego ogorka na tarce, a nastepnie osaczam na sitku lub na bawelnianej serwecie. W tym czasie mieszam jogurt z serkiem i dodaje ogorka.
Przyprawiam sola i pieprzem, oraz czosnkiem wycisnietym przez preske.
Dodaje lyzke oliwy z oliwek i gotowe.

Niegrecka salatka

To jedna z najlepszych salatek jakie robie do obiadu. Wbrew pozorom to nie jest salatka grecka nawet, jesli od czasu do czasu dodam serek feta.
Denerwuje mnie, kiedy widze przepisy na tzw.greckie wiejskie salatki, w ktorych jest tez salata. W greckiej salatce nigdy nie znajdziesz lisci salaty! Pomidor, ogorek,cebulka,ser feta,oliwki i papryka. Salatka, ktora zawiera liscie salaty (tak jak ta) nie jest salatka grecka.

Skladniki:

3 dojrzale pomidory
pol zielonego ogorka
garsc czarnych oliwek
kilka lisci salaty
czerwona cebula
(mozna dodac tez papryke i ser feta)
oliwa z oliwek
ocet cytrynowy
sok z cytryny
sol i pieprz
oregano suszone

Warzywa myje i kroje w kosteczke. Ogorka mozna obierac, ale ja w sezonie kroje go ze skorka. Wtedy kupuje ogorki BIO. Salate palcami szarpie na drobne listeczki, dodaje oliwki i pokrojona w piorka cebulke. Wszystko mieszam razem sole, pieprze, i oproszam oregano. Mieszam i dodaje olej, ocet i sok z cytryny. Gotowe!

Wiosna wreszcie wiosna kochana!!!!

Wreszcie przyszla. Jeden z najbardziej wyczekiwanych gosci po zimie! Ja jestem w nieprzerwanym stanie upojenia. Chodze jak pijana, albo lepiej, a kazdy rozowy platek na drzewie lub zielona galazka wprowadza mnie w jeszcze wieksza euforie. C. musi miec do mnie anielska cierpliwosc szczegolnie, gdy prowadzi auto, gdyz ja ciagle doprowadzam go do ataku serca: "och popatrz jak cudnie!!!" "ach niesamowite!!!"

To odkrylam podczas wiosennych spacerow w Kolonii. Oto jak Louis Vuitton dekoruje swoje boskie wystawy na wiosne:

Kubusie Puchatki

A teraz przepis z serii ulubionych przepisow misia o bardzo malym rozumku: przepis na pyszne miodowe racuszki Kubusie Puchatki.
Kubus Puchatek zadal sobie kiedys pytanie:No, dobrze, a gdybym ja posadził plaster miodu przed moim domem, czy wyrośnie z niego ul??
Puchatek wiedział, co ma na myśli, ale ponieważ był Misiem o Bardzo Małym Rozumku, więc nie potrafił tego wyrazić słowami.Są tacy, co potrafią, a są tacy, co nie potrafią. W tym cała rzecz.
Ja postanowilam zorganiszowac miodek ze sklepu, a dokladnie miodek o wspanialej nazwie "Szybka Pszczolka" do wyciskania z opakowania, aby nie pobrudzic sobie lapkow!

Skladniki:

500g maki
lyzka miodku
pol lyzeczki soli
drozdze instant
dwie filizanki(180ml) cieplej wody (nie goracej!)
olej do smazenia
miodek plynny np. akacjowy
orzechy wloskie zmielone lub drobno krojone

Wszystkie skladniki mieszam i ugniatam w miseczce i odstawiam w cieple miejsce do wyrosniecia na okolo 45 min, a nawet godzine.
Nastepnie podgrzewam olej i lyzka formuje kulki o wielkosci niewielkich orzechow wloskich (uwaga rosna!). Gdy lekko sie ozloca przewracam na druga strone,a nastepnie wyjmuje lyzka cedzakowa na papierowy recznik,by osuszyly sie z tluszczu.
Smaze tak,az zabraknie mi ciasta. Te proporcje wystarcza na caly polmisek Puchatkow.
Serwuje je polane miodem i posypane rozdrobnionymi orzechami.mmmmm...

PS. Gdy noc zbierała się do odejścia, Puchatek obudził się nagle z uczuciem dziwnego przygnębienia. To uczucie dziwnego przygnębienia miewał już nieraz i wiedział, co ono oznacza. Był głodny.:)

Truskawkowy milkshake

Idzie wiosna. Wrescie!!! Juz widac male listki na drzewach i kwiatki tez zaraz beda.
No i truskawki!!! Ja oczywiscie jako pierwsza chce wam przeslac truskawkowy Feeling!
Truskawkowy shake! Niewiele trzeba nam do szczescia:)

Skladniki:

ok.10 truskawek
500ml maslanki
cukier
cukier waniliowy lub miazsz wanilii

Truskawki i cukier oraz miazsz wanili umieszczam w mikserze i miksuje na mus.
Dolewam maslanke i ponownie miksuje i..... gotowe!!!!!:):):)

Muffinki czkoladowo bananowe z kremem milka

Grzechu warte muffinki. Sa poprostu przepyszne. Smakuja cudownie czekoladowo z lekka nutka bananowej dekadencji :)
Przepis jest bardzo prosty i szybki i pozwala ci na zuzycie poczarnialych bananow,ktorych nikt nie chce juz zjesc,a jednak szkoda ich wyrzucic.
W tym przepisie musisz uzyc dojrzalych bananow. Powinny byc juz ciemne. Wtedy ciasto jest slodsze. Jesli uzyjesz zbyt swiezych bananow beda malo slodkie.

Skladniki: 12 sztuk

3 bardzo dojrzale banany
125ml oleju roslinnego
2 jajka
100g jasnego cukru trzcinowego
225g maki pszennej
3lyzki kakao najlepszej jakosci
1lyzeczka sody oczyszczonej

Rozgrzej piekarnik do 200stopni i wyloz forme do muffinek papierowymi foremkami.
Rozgniec banany widelcem badz w mikserze i dodaj do nich olej,jajka i cukier ciagle mieszajac.
Zmieszaj make,kakao i sode i dodaj do masy bananowej. Wymieszaj delikatnie,ale krotko. Muffinek nie mieszamy porzadnie,tylko lekko,by polaczyc skladniki. Im mniej mieszamy tym lepsze muffinki.
Wyloz mase do foremek i piecz okolo 15 do 20 minut,az muffinki sie zarumienia,zaokragla. Wyloz na metalowa kratke do ostygniecia.

Skladniki na krem:

1 maly kubeczek smietany kremowki
1 opakowanie serka philadephia o smaku MILKA
plaska lyzka cukru pudru
kolorowa posypka
smietanfix

Smietane ubijam na sztywno z cukrem i smietanfixem. Nastepnie dodaje serek Milka.
Wyciskam szpryca na muffinki i posypuje posypka.

Jajecznica z lososiem i krewetkami

Pomysl na kolacje. Albo na sniadanie. Albo na "gloda". Pyszna. Spektakularna.
Jajecznica z lososiem i krewetkami.

Skladniki: 1 osoba
3 jajka
dwa plasterki wedzonego lososia
male krewetki w zalewie (okolo dwoch lyzek-bez zalewy)
lyzka smietany
sol i pieprz
lyzka masla

Maslo rozpuszczam na patelni. Wbijam jajka i dodaje smietane. Mieszam energicznie i kiedy lekko sie zetna dodaje lososia i odsaczone krewetki. Kiedy jajka zetna sie calkiem sole i pieprze i serwuje z swiezym chlebem.