sobota, 19 listopada 2011

Gyros w sosie Metaxa

Obiecalam kilka dni temu przepis na gyros metaxa. Wprawdzie z opoznieniem, ale dotrzymuje slowa :)
Metaxa to rodzaj greckiego alkoholu nalezacy do rodziny Brandy. Jest bardzo popularny w Grecji - mozna nawet smialo stwierdzic, ze tak popularny jak Ouzo. Metaxe pije sie zazwyczaj po jedzeniu (digestif) bo pomaga na trawienie. Mnie osobiscie Metaxa jako trunek nie smakuje gdyz jest dosc mocna. Najpopularniejsza Metaxe zamiescilam na zdjeciu powyzej, nie szkodzi jednak jesli uzyjemy tanszej wersji. O jakosci Metaxy mowia zamieszczone na opakowaniu gwiazdki. Kazda gwiazdka odpowiada za rok przechowywania. Najczesciej mozna kupic Metaxe pieciogwiazdkowa (piecioletnia) lub siedmiogwiazdkowa (siedmiolenia). Rarytasem jest Metaxa ponad pietnastoletnia (w niektorych przypadkach zdarza sie w prywatnych zbiorach Metaxa 30 letnia)
Jak juz pisalam to trunek dosyc mocny wiec polecam przede wszystkim panom. Ja natomiast uwielbam smak sosu z Metaxy, gdyz alkohol podczas gotowania wyparowuje i pozostaje lagodniejszy juz smak.

Oto skladniki: ( 2 osoby )

500g wieprzowego miesa pokrojonego w cienkie paski (krajanka wieprzowa) lub gotowego Gyrosu (jesli macie w poblizu zaufanego greka)
przyprawa do gyrosu(kiedy nie bierzemy gotowego gyrosu)
cebula
olej

ok.2 kieliszki Metaxy (w trakcie gotowania mozna dolac troche wiecej wedlug smaku)
1 opakowanie sosu smietanowego Knorr (ewentualnie bialego pieczeniowego)
200ml smietanki kremowki
100ml mleka
lyzka przecieru pomidorowego
tarty zolty ser (np.Gouda)

Mieso przesmazam z przyprawami i cebula. Nagrzewam piekarnik do 200 stopni.Mieso przekladam do naczynia badz naczyn zaroodpornych (jesli mamy male zaroodporne jednoosobowe naczynia)
Na patelnie od smazenia wlewam Metaxe.Potem zestawiam na chwile z kuchenki i wlewam smietane i wsypuje sos. Zagotowuje ponownie. Potem dodaje mleko i przecier pomidorowy.
Zalewam gyros w naczyniach sosem i opruszam zoltym serem i wstawiam do piekarnika na okolo 20 minut. Ja zrobilam do tego salatke z salaty polnej i rzodkiewek. Gotowe!