czwartek, 5 lipca 2012

Ricotta kocha truskawke

Dawno dawno temu...za gorami,za lasami,za siedmioma gorami zyla sobie piekna wiejska dziewczyna nazywana przez wszystkich Truskawka, ze wzgledu na piekne czerwone usta,karminowe wlosy i oczy w kolorze zielonym niczym truskwakowe ziarenka. Pewnego upalnego poranka, kiedy slonce zablysnelo nad waniliowym horyzontem dziewczyna spotkala milosc swojego zycia: wlocha Giovanniego Ricotte o snieznobialym usmiechu. Od tego czasu zyli razem dlugo i szczesliwie,az po dzis dzien:) A oto moje milosne ciasto:
Skladniki: 350g maki, 200g cukru, 250g masla, 250g wloskiego sera Ricotta, 4 jajka, miazsz laski wanili, 2 lyzeczki proszku do pieczenia, troszke mleka do zarzadzenia cista, cukier puder do posypania.
Maslo ucieram z cukrem i miazszem wanilii na puch,nastepnie dodaje po jednym jajku i ucieram.Dodaje ser i dokladnie mieszam.Na koniec dodaje make z proszkiem przesiane przez sito.Rozrzedzam lekko mlekiem (tak okolo jednej czwartej szlanki). Pieke w temp.180 stopni przez 50 min.