Zawsze myślałam ze taka szarlotka to dużo roboty, ugniatania ciasta i zbyt wiele zachodu. Nieprawda. Ten oto przepis to jeden z najłatwiejszych jakie znam. I spód ciasta i kruszonkę robimy razem. Najwiecej pracy to obieranie jabłek ;-) do roboty!
Składniki na ciasto:
500g mąki
2,5 łyżecz.plaskiej proszku do pieczenia
150 cukru
1opakowanie cukru z prawdziwą wanilią
2 jaja
200g prawdziwego masła
Składniki na cześć jabłkową:
6-8 jabłek (np.elstar)
Sok z cytryny
50g cukru
Cukier waniliowy
Cynamon
Moje ciasto zaczynam od przygotowania jabłek: obieram i kroję najpierw w ćwiartki a potem w plasterki. Wkładam do miseczki i mieszam z cukrem i resztą składników.
Okragłą formę do ciasta wykładam papierem do pieczenia: w tym celu obrysowuje formę ołówkiem i wycinam koło. Wykładam nim spod formy. Można oczywiście posmarować formę tłuszczem i to wystarczy, ja jednak nie cierpię walczyć z przywartym ciastem do formy, kiedy zmywam, dlatego stosuje zwykle papier do pieczenia co zdecydowanie ułatwia potem sprawę.
Nagrzewam piekarnik do temperatury 180 stopni.
Wszystkie składniki ciasta wkładam do miski i miksuje mikserem używając nakładek do wyrabiania ciasta. Ciasto nie połączy się w gładką masę: tak ma być. Powstanie z niego po prostu bardzo duża ilośc kruszonki.
2/3 ciasta umieszczam w formie, i formuję palcami na gładki spód, pozostawiając około 2cm wysokości ciasta po bokach. Wysypuje na wierzch przygotowane wcześniej jabłka a następnie opruszam resztą ciasta (1/3 która pozostała w misce) jako kruszonką.
Piekę w temperaturze 180 przez 50 minut. Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz