Wreszcie przyszla. Jeden z najbardziej wyczekiwanych gosci po zimie! Ja jestem w nieprzerwanym stanie upojenia. Chodze jak pijana, albo lepiej, a kazdy rozowy platek na drzewie lub zielona galazka wprowadza mnie w jeszcze wieksza euforie. C. musi miec do mnie anielska cierpliwosc szczegolnie, gdy prowadzi auto, gdyz ja ciagle doprowadzam go do ataku serca: "och popatrz jak cudnie!!!" "ach niesamowite!!!"
To odkrylam podczas wiosennych spacerow w Kolonii. Oto jak Louis Vuitton dekoruje swoje boskie wystawy na wiosne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz